Dziś druga część rozważań na jego temat.
Na kontrowersje narosłe wokół zabiegu oczyszczania bez dyskusyjnie olbrzymi wpływ mają oczekiwania z jakimi pacjent trafia do gabinetu kosmetycznego. Po oczyszczaniu skóra ma wyglądać lepiej niż przed... Skąd się biorą takie oczekiwania?
Między innymi z lektury czasopism kobiecych, gdzie różni „nieweryfikowalni fachowcy” bez jakichkolwiek konsekwencji udzielają porad po lekturze których już nawet nie znawcom tematu ale nawet logicznie myślącemu laikowi opadają ręce. Gwoli ścisłości dodam że w większości te rady są prawdziwe – w jednym na 1000 przypadków, ale o tym już nikt nie pisze. Żeby nie być gołosłowną: jedna z bardziej poczytnych i opiniotwórczych gazet zamieściła kiedyś artykuł w którym dziennikarki tej gazety wypowiadały się na temat zabiegów oczyszczania z następującą konkluzją: po zabiegu oczyszczania skóra jest odświeżona i wygląda tak doskonale że prosto z fotela kosmetycznego idziemy do pracy. Możliwe? Oczywiście! Tylko żadna z tych pań nie napisała że ich praca polega na spędzaniu czasami dwóch trzech dni w tygodniu w różnych gabinetach kosmetycznych lub na testowaniu bezpłatnych kosmetyków renomowanych firm dostarczanych do redakcji. Dodatkowo jeżeli matka natura obdarzyła je skórą normalną to takie twierdzenie jest w pełni uprawnione – ale tylko w takim przypadku.
Proszę pamiętać że w większości jesteśmy posiadaczkami skór problematycznych lub mieszanych.
W swoich oczekiwaniach klienci zapominają o jednej podstawowej rzeczy. W codziennych działaniach przed lusterkiem czyli samodzielnym usuwaniu zmian, pozostawiają na twarzy, plecach, dekolcie trwałe ślady, zadając sobie przy tym dużo bólu. Wyciskając samodzielnie robią to do własnej wewnętrznej bariery bólu – my natomiast musimy usunąć zmianę w całości!! Pozostawienie treści ropnej spowoduje powstanie wtórnego stanu zapalnego – i tak zwykle kończy się samodzielna praca. Faktycznie w gabinecie skóra do zabiegu jest przygotowywana we właściwy sposób : jest rozgrzewana, przeprowadzamy peeling – wszystko w celu polepszenia warunków przeprowadzania zabiegu, bólu jednak nie da się uniknąć, ale wchodząc do gabinetu klienci jakby zapominali o tym co robią samodzielnie w domu.
Kwestia wyglądu skóry po oczyszczaniu to druga najczęstsza przyczyna rozmijania się oczekiwań z realiami. Po samodzielnym wyciskaniu pozostają strupy, często trwałe blizny na całe życie. Po oczyszczaniu w gabinecie skóry problematycznej jej stan może ulec chwilowemu pogorszeniu ( w zależności od zdolności regeneracyjnych skóry 1-3 dni do tygodnia ), na pewno skóra będzie zaróżowiona, a miejscami zaczerwieniona, ale przy stosowaniu zalecanej pielęgnacji w domu i wizytach kontrolnych po zabiegu możemy przeprowadzić klienta bezpiecznie przez ten okres. Bezpiecznie czyli po zabiegu stan skóry będzie lepszy niż przed jego wykonaniem.
Kolejnym problemem jest podejście klientów do zabiegu oczyszczania jak do wizyty w hipermarkecie. Dziś bierzemy z półki to to i to (bo właśnie jest na promocji) a za inne rzeczy dziękujemy. Klient oczekuje jak najtańszego zabiegu, z jak najlepszymi efektami, nie jest zainteresowany zaleceniami dotyczącymi właściwej pielęgnacji pozabiegowej, zakupu właściwych kosmetyków mających wspomóc proces gojenia, wykonaniem peelingu jako zabiegu przygotowującego, który miałby na celu podniesienie bezpieczeństwa i komfortu wykonania zabiegu – ale oczekiwania .... jak wyżej opisałam : natychmiast, bez bólu, bez śladu, najlepiej w przerwie obiadowej.
W swoim gabinecie odmawiam wykonania zabiegu oczyszczania jako pierwszej wizyty. Wyjątki robię bardzo rzadko - tylko dla skór normalnych, co do których nie mam jakichkolwiek wątpliwości.
I na koniec dzisiejszego artykułu ważna rada : jeżeli traficie do gabinetu w którym podczas pierwszej wizyty zaproponują wam zabieg oczyszczania zrezygnujcie z jego usług.
A poza wszelkimi podniesionymi tutaj kwestiami niezmiernie dziwi mnie sytuacja, że klienci są skłonni oddać najcenniejszą rzecz, którą posiadają – własną twarz – w ręce kompletnie nieznanej osoby bez jakiejkolwiek weryfikacji jego kompetencji. I tak naprawdę to stąd bierze się najwięcej problemów po zabiegach oczyszczania skóry. W zawodzie kosmetyczki – jak i w każdym innym – są wirtuozi, rzemieślnicy jak również i zwykli partacze.
Tak więc dobrze się zastanówcie w czyje ręce oddajecie swoją twarz.
Przeglądasz: Gabinet Kosmetyki Lekarskiej Kraków »
Artykuły prasowe
» Oczyszczanie skóry cz.2
Drukuj 